Złota Kolekcja: ZŁoty Paw / Kim Jestem - jestem sobie
Skład:
Paweł Berger - instrumenty klawiszowe
Jacek Dewódzki - śpiew (13)
Adam Otręba - gitara
Beno Otręba - gitara basowa i śpiew
Ryszard Riedel - śpiew (1-12)
Jerzy Styczyński - gitara
Zbigniew Szczerbiński - perkusja
Redakcja albumu - Paweł Bulski, Leszek Martinek
Mastering- Kasino Studio
Projekt graficzny - Stefan Drewiczewski, współpraca: Krzyś Koszewski, Paweł Postek
Zdjęcia - Jerzy Linder / KOMPAKT PRESS, Jarosław Blaminsky
Realizacja serii - Paweł Bulski
Sprawca serii - Tomasz Kopeć
Uwaga! Utwór 14 tylko w drugim wydaniu, zmieniona okładka
Wydawnictwa
CD Dżem/Pomaton EMI 7243 5 77598 2 3; Premiera 20 marca 2004 - 73'08"
CD Dżem/Pomaton EMI 0094633768123; 1 października 2005
1. | Złoty paw | 06:03 | ||
muzyka: Adam Otręba, Andrzej Urny słowa: Ryszard Riedel, Kazimierz Gayer Miałem kiedyś wielki dom Piękny ogród otaczał go Gdzie co noc słychać było pawia krzyk, Jak zapowiedź losu, Kiedy rankiem znajdowałem tam złote jajo, Wielkie złote jajo. Nie wiem sam, skąd wyziął się tam. Nigdy przedtem o tym nie, nie myślałem. Bo i po co, kiedy miałem wielki kopiec złotych jaj I przyjaciół wielu otaczało mnie. Nie byłem sam, o nie, nie byłem sam. Pewnej nocy prysnął czar. Ptak nie znosił już złotych jaj. Trefne karty rozdał los, Więc przegrałem partię z nim. A życie, toczyło się dalej. A życie, toczyło się dalej. A życie, toczyło się dalej. Ładnych kilka długich lat minęło od tej nocy, Której nigdy nie, nie zapomnę mu. Siedzę teraz sam w ogrodzie, Wśród umarłych kwiatów. Nikt już nie, nikt już nie odwiedza mnie. Czasem tylko przyjdzie on, Czasem tylko przyjdzie on - piękny, Czasem tylko przyjdzie on - piękny, dumny Jak to paw, jak to zwykle paw. | ||||
2. | Harley mój | 04:08 | ||
muzyka: Dżem słowa: Ryszard Riedel Kiedy siędzę na maszynie totalny czuję luz Włączam silnik, daję kopa, za mną tylko kurz. To wspaniała jest maszyna choć ma czterdzieści lat. Stary mój też ją dosiadał, To samo czul mój starszy brat. Harley mój, to jest to. Kocham go, kocham go. Harley mój, to jest to, kocham go, kocham go. On zmienił moje życie odkąd poskładałem go. On wyleczył mnie z kompleksów, dał mi swoją moc. Nigdy mnie nie zdradził, nie zawiódł ani raz. To wspaniała jest maszyna, Choć ma już ze czterdzieści lat. Haney mój, to jest to, kocham go, kocham go... On zmienił moje życie odkąd... | ||||
3. | Naiwne pytania | 05:27 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Ryszard Riedel Kiedy byłem mały, zawsze chciałem dojść na koniec świata. Kiedy byłem mały... Pytałem: "Gdzie i czy w ogóle kończy się ten świat?" Kiedy byłem mały... W życiu piękne są tylko chwile. W życiu piękne są tylko chwile. Tak, tak. Kiedy byłem mały, Pytałem: "Co to życie, pytałem co to jest życie mamo?" - "Widzisz życie to ja i Ty, ten ptak, to drzewo i kwiat." Odpowiadała mi. W życiu piękne są tylko chwile... Teraz jestem duży I wiem, że w życiu piękne są tylko chwile. Dlatego czasem warto żyć. Dlatego czasem warto żyć! W życiu piękne są tylko chwile... Kiedyś, kiedyś byłem mały. Pytałem: "gdzie i czy", tak, tak... Kiedyś byłem taki mały, mały, mały | ||||
4. | Sen o Victorii | 05:45 | ||
muzyka: Paweł Berger słowa: Ryszard Riedel Dzisiaj miałem piękny sen, naprawdę piękny sen. Wolności moja, śniłem, że wziąłem z Tobą ślub. Słońce nas błogosławiło I Księżyc też tam był Wszystkie gwiazdy nieba, nieba. Wszystkie gwiazdy pod. O Victorio, moja Victorio! Dlaczego mam Cię tylko w snach? Wolności moja, Ty Victorio! Opanuj w końcu cały świat Och, gdyby tak wszyscy ludzie Mogli przeżyć taki jeden dzień. Gdy wolność wszystkich ludzi zbudzi I powie: "Idźcie tańczyć, to nie sen" O Victono, moja Victorio! O Victoria ma! | ||||
5. | Jak malowany ptak | 04:31 | ||
muzyka: Jerzy Styczyński słowa: Dariusz Dusza Za oknem żywi ludzie, inny wymiar, inne życie. Czy wiesz, jak ciężko jest Walczyć z każdym nowym dniem, Każdej nocy modlić się o bezpieczny, spokojny sen. Bez nadziei i bez szans spojrzeć w karty mówiąc pas Czy przyjmiesz mnie mój Boże, kiedy odejść przyjdzie czas? Czy podasz mi swą rękę? A może będziesz się bał, będziesz się bał... Za oknem wrzeszczą ludzie, Szybę stłukł rzucony kamień. Czy wiesz jak czuję się, Gdy wy objęciach trzymam śmierć? Gdy wyrok napisany w lekarza oczach szklanych. Gdy lecę, lecę tak, jak ten malowany ptak. Czy przyjmiesz mnie mój Boże... Za oknem wrzeszczą ludzie... Czy przyjmiesz mnie mój Boże... | ||||
6. | Autsajder | 06:46 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Mirosław Bochenek Chociaż puste mam kieszenie, No i wódy czasem brak. Ja już nigdy się nie zmienię, Zawsze będę żył już tak. Nie słuchałem nigdy ojca, Choć przestrzegał: "Zgnoją Cię!" Z naiwności w oczach chłopca Dziś już wielu śmieje się. Ale jedno wiem po latach. Prawdę musisz znać i ty: Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść na psy Kumpel zdradził mnie niejeden I niejeden przegnał, lecz Nie szukałem zemsty w niebie. Co kto robi jego rzecz. v To dziewczyna, którą miałem, Chciała w życiu tylko mnie. Teraz z innym jest na stałe, Każdy kocha tak jak chce. Ale jedno wiem po latach, Prawdę musisz znać i ty: Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść... zejść na psy! Chociaż puste mam kieszenie, No i wódy czasem brak. Ja już nigdy się nie zmienię, Zawsze będę będę tak! | ||||
7. | Mała Aleja Róż | 05:13 | ||
muzyka: Adam Otręba, Ryszard Riedel słowa: Ryszard Riedel Mam, mam już tego dość! Po co? Po co mi to wszystko? Hotele, szpan, rywale, a potem strach, Że runie, no runie to wszystko I znowu zostanę sam Nie wiem kogo słuchać mam, Tylu doradców wokół siebie mam. Niektórzy mówią, że mnie kochają, Lecz tak naprawdę kochają szmal. Któregoś dnia rzucę to wszystko I wyjdę rano, niby po chleb. Wtedy na pewno poczuję lepiej się, Zostawię za sobą ten zafajdany świat. Napełnię olejem pustą głowę i wrócę tam na Małą Aleję Róż. Napełnię olejem pustą głowę i wrócę tam na Małą Aleję Róż. Czasem płaczę, bo chce mi się płakać Wtedy czuję, że uchodzi ze mnie złość Czasem płaczę, bo chce mi się płakać Wtedy czuję, że uchodzi ze mnie złość Uchodzi ze mnie złość uchodzi ze mnie złość Mam już tego dość, muszę w końcu wrócić tam, Gdzie wszyscy byli, zawsze kochali czasem grzeszyli Po prostu żyli tak z dnia na dzień Tylko czy oni tam jeszcze są, Czy jeszcze jest aleja pełna róż? | ||||
8. | Modlitwa III - Pozwól mi | 08:17 | ||
muzyka: Paweł Berger słowa: Ryszard Riedel Pozwól mi spróbować jeszcze raz. Niepewność mą wyleczyć, wyleczyć mi. Za pychę i kłamstwa, za me nałogi, Za wszystko co związane z tym. Te świństwa duże i małe, Za mą niewiarę, Rozgrzesz mnie, no rozgrzesz mnie! Panie mój, o Panie! Chcę trochę czasu, bo czas leczy rany. Chciałbym, chciałbym zobaczyć co, Co dzieje się w mych snach. Co dzieje się. I nie, nie chcę płakać, Panie mój! Uczyń bym był z kamienia, bym z kamienia był. I pozwól mi, pozwól mi, Spróbować jeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze raz. Chcę trochę czasu ... Uczyń bym był z kamienia... | ||||
9. | Czerwony jak cegła | 05:13 | ||
muzyka: Ryszard Riedel, Jerzy Styczyński słowa: Kazimierz Galaś Nie wiem jak mam to zrobić, ona zawstydza mnie. Strach ma tak wielkie oczy, wokół ciemno jest. Czuję się jak Benjamin i udaję, że śpię. Może walnę kilka drinków, one nakręcą mnie, Nakręcą mnie! Czerwony jak cegła, rozgrzany jak piec, Muszę mieć, muszę ją mieć. Nie mogę tak odejść, gdy kusi mnie grzech. Muszę mieć, muszę ją mieć Nie wiem jak mam to zrobić, by mężczyzną się stać I nie wypaść ze swej roli, tego co pierwszy raz. Gładzę czule jej ciało, skradam się do jej ust. Wiem, że to jeszcze za mało, aby Ciebie mieć, No aby Ciebie, Ciebie mieć! Czerwony jak cegła... Nie wiem jak to się stało, ona chyba już śpi, Leżę obok pełen wstydu, krótki to był zryw. Będzie lepiej, gdy pójdę, nie chcę patrzyć jej w twarz. Może kiedyś da mi szansę, spróbować jeszcze raz, Jeszcze jeden, jeden raz! | ||||
10. | Whisky | 05:26 | ||
muzyka: Adam Otręba. Ryszard Riedel słowa: Ryszard Riedel, Kazimierz Gayer Mówią o mnie w mieście: "Co z niego za typ? Wciąż chodzi pijany, pewno nie wie co to wstyd. Brudny, niedomytek, w stajni ciągle śpi! Czego szukasz w naszym mieście? Idź do diabla" - mówią ludzie pełni cnót. Ludzie pełni cnót. Chciałem kiedyś zmądrzeć. Po ich stronie być. Spać w czystej pościeli, świeże mleko pić. Naprawdę chciałem zmądrzeć i po ich stronie być. Pomyślałem więc o żonie, aby stać się jednym z nich Stać się jednym z nich, Stać się jednym z nich. Już miałem na oku hacjendę, wspaniałą mówię Wam, Lecz nie chciała tam zamieszkać żadna z pięknych dam Wszystkie śmiały się wołając, wołając za mną wciąż: "Bardzo ładny frak masz Billy, Ale kiepski byłby z Ciebie, kiepski byłby mąż. Kiepski byłby z Ciebie mąż." Whisky moja żono, jednak Tyś najlepszą z dam. Już mnie nie opuścisz, nie, nie będę sam. Mówią whisky to nie wszystko, można bez niej żyć. Lecz nie wiedzą o tym ludzie, Że najgorzej w życiu to, To samotnym być, to samotnym być. | ||||
11. | Wehikuł czasu - to byłby cud | 06:12 | ||
muzyka: Adam Otręba słowa: Ryszard Riedel Pamiętam dobrze ideał swój. Marzeniami żyłem jak król. Siódma rano - to dla mnie noc, Pracować nie chciałem, włóczyłem się. Za to do puszki zamykano mnie. Za to zwykle zamykano mnie. Po knajpach grywałem za piwko i chleb, Na szyciu bluesa tak mijał mi dzień. Tylko nocą do Klubu "Puls" Dżem SESSION do rana tam królował blues To już minęło, ten klimat, ten luz. Wspaniali ludzie nie powrócą, Nie pewrócą już, nie! Lecz we mnie zostało coś z tamtych lat, Mój mały, intymny, muzyczny świat. Gdy tak wspominam ten miniony czas, Wiem jedno, że to nie poszło w las. Dużo bym dał, by przeżyć to znów - Wehikuł czasu to byłby cud. Mam jeszcze wiarę, odmieni się los, Znów kwiatek do lufy wetknie im ktoś Tylko nocą do Klubu "Puls"... | ||||
12. | List do M. | 06:36 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Dorota Zawiesienko, Ryszard Riedel Mamo piszę do Ciebie wiersz, Może ostatni, na pewno pierwszy. Jest głęboka, ciemna noc, Siedzę w łóżku a obok śpi ona I tak spokojnie oddycha. Dobiega mnie jakaś muzyka, Nie to tylko w mej głowie szum. Siedzę i tonę i tonę we łzach, Bo jest mi smutno, bo jestem sam. Dławi mnie strach. Samotność to taka straszna trwoga, Ogarnia mnie, przenika mnie. Wiesz mamo, wyobraziłem sobie, że Że nie ma Boga, nie ma nie! Spokojny jest tylko mój dom, Gdzie Ty jesteś a mnie tam nie ma. Gdzie nie wrócę już chyba, chyba nie. Mamo bardzo Cię kocham, kocham Cię! Myślałem, że Ty skrzywdziłaś mnie, A to ja skrzywdziłem Ciebie. Szkoda, że tak późno pojąłem to. Tak późno to, to zrozumiałem. Zrozumiałem to. Samotność to taka straszna trwoga... | ||||
13. | Zapal świeczkę | 03:25 | ||
muzyka: Adam Otręba słowa: Dariusz Dusza Na kiepskich zdjęciach okruchy dawnych dni Czyjaś twarz, zapomniana twarz. W pamięci zakamarkach wciąż rozbrzmiewa śmiech Czyjaś twarz zapamiętana. Mijają dni, ludzie, natury rytm. W ciąż nowych masz przyjaciół, starych przykrył kurz, Dziewczyny ciągle piękne, lecz w pamięci tkwi Ten pierwszy dzień, najgorętszy z dni Zapal świeczkę, za tych których zabrał los, Zapal światło w oknie Zapal świeczkę, za tych których zabrał los, Zapal światło w oknie Ludzi dobrych i złych wciżą przynosi wiatr, Ludzi dobrych i złych wciąż zabiera mgła. Lecz tylko Ty masz tą niezwykłą moc, By zatrzymać ich, by dać wieczność im. Pomyśl choć przez chwilę, podaruj uśmiech swój Tym, których napotkałeś na jawie i wśród snów. A może ktoś skazany na samotność Ogrzeje się Twym ciepłem, zapomni o kłopotach. Zapal świeczkę... | ||||
14. | Skazany na bluesa | 05:28 | ||
muzyka: Dżem słowa: Ryszard Riedel Jeśli go nie znałeś, to nie żałuj. Jeśli go nie znałeś, to nie żałuj, o nie! Bo przyjaciela straciłbyś, Bo przyjaciela straciłbyś, jak ja! Nie, ty go nie znałeś, Lubiłeś tylko czasami posłuchać jak gra, a czy pomyślałeś: Skąd biorą się tacy jak on? Był jednym z niewielu, skazanych na bluesa. Ten wyrok dodawał mu sił. Miał dom i rodzinę, spokojnie mógł żyć. Lecz często uciekał, by stanąć przed wami, By znów nabrać sił. Bo czasu miał mało, przeczuwał to. Skazany na bluesa, No ilu jest jeszcze takich jak on? Skazany na bluesa, No ilu jest jeszcze takich jak on? |
1. | Kim jestem - jestem sobie | 04:08 | ||
muzyka: Ryszard Riedel, Jerzy Styczyński słowa: Ryszard Riedel Jestem sobie prawdą, fałszem i zagadką też. Jestem sobie ojcem, sobie matką, sobie bratem. Jestem sobie prawdą, fałszem i zagadką też. Jestem sobie ojcem, sobie matką, sobie bratem. Szatanem jestem złym, aniołem z aureolą, Wrogiem i kochankiem, aktorem z ulubioną rolą, Dopełnieniem świata, oceanem, pustą szklanką. Jestem i wyrokiem, nawet sędzią, nawet katem. Jestem, jestem wszystkim, nawet bogiem, Tylko sobą, sobą być nie mogę, o nie! Jestem, jestem wszystkim, nawet bogiem, Tylko sobą, sobą być nie mogę, o nie! | ||||
2. | Kaczor coś ty zrobił | 02:57 | ||
muzyka: Jerzy Styczyński słowa: Kazimierz Galaś Rano budzę się spocony, Kaczor męczy, męczy mnie. Już butelka wysuszona, Szlag by trafił wczorajszy dzień. Sklep dopiero od dziewiątej, Piwa nie dowieźli znów, Brak mi słów, brak mi słów. To już chyba jest końcówa, Dziś rozsypię, rozsypię się. Woda wcale nie pomaga, Ja o piwie tylko śnię. Czysta, Bałtyk, Wyborowa od myślenia boli głowa, Boli mnie, boli mnie. Kaczor, kaczor coś narobił, Kaczor nie męcz, nie męcz mnie. Pracę chyba też mam z głowy - To już piąty, piąty dzień. Czysta, Bałtyk, Wyborowa od myślenia boli głowa, Boli mnie, boli mnie. Czysta, Bałtyk, Wyborowa od myślenia boli głowa, Boli mnie, boli mnie. Ja a piwie tylko śnię. | ||||
3. | Koszmarna noc | 06:24 | ||
muzyka: Adam Otręba słowa: Ryszard Riedel, Kazimierz Galaś Koszmarna noc już druga wstrętne wyro i koc Tłamsi mnie coś, potworne sny, Ten telewizor syczy jak wąż. Już nie mam sił, aby wyłączyć go. Już nie mam sił. Pozbierać to wszystko, to wszystko razem. Co ja tu robię, nie mam już sił. Muszę pomyśleć, kobieto pomóż mi. Sekundy minuty, sekundy minuty, Godziny i dni. Plonie ogień w głębi duszy mej - To moja młodość tak męczy, ja wiem. Rano przyjdą znów małe dziewczynki I zrobią, wszystko by pocieszyć, rozweselić mnie. Dlaczego Słońce, dlaczego Słońce świeci tak krótko? Muszę pomyśleć, kobieto pomóż mi. Sekundy minuty, sekundy minuty, Godziny i dni, godziny i dni, Sekundy minuty, godziny i dni. | ||||
4. | Nieudany skok | 03:50 | ||
muzyka: Ryszard Riedel, Jerzy Styczyński słowa: Ryszard Riedel Zwątpić czy uwierzyć mam? Jaki dzisiaj to ma sens? Każdy chciałby tylko przeżyć, O wolności nawet nikt już nie, nie wspomina mi. Przez okno się wychylam, całuję nocy mrok - Za mało pięter, myślę: 'nie, nie uda mi się skok, nie uda mi się skok' Paranoja zaśpiewała refren mi Paranoja, gdzie są okna, gdzie są drzwi. Czuję, że jestem w matni, nie pierwszy to już raz I chyba nie ostatni ktoś mnie uderzył w twarz, Ktoś mnie uderzył, ktoś mnie uderzył w twarz. Paranoja zaśpiewała wyrok mi. Paranoja, gdzie są okna, gdzie są drzwi. Paranoja zaśpiewała wyrok mi. Paranoja, gdzie są okna, gdzie są drzwi. I ktoś mi kaze wątpić i mówi: "Robisz błąd". Tak wielu przecież czeka, byś w końcu, abyś w końcu poszedł stąd. Przez okno się wychylam, całuję nocy mrok - za mało pięter, myślę: 'nie, nie uda mi się skok, nie uda mi się skok' Paranoja ... | ||||
5. | Człowieku co się z Tobą dzieje | 03:04 | ||
muzyka: Dżem słowa: Ryszard Riedel Kiedyś przez drogę przebiegł mi dziki, płowy kot Wtedy to właśnie zrozumiałem, że wielką szansę mam Szansę na swą własną drogę, na to by sobą być Żona wnet przeraziła się Gdy powiedziałem jej, że nigdy już nie pójdę z nią Nie, nie pójdę nigdzie z nią Człowieku co się z Tobą dzieje Zastanów się Ale ja już byłem tam skąd tylko dziki kot Właśnie ten co drogę przebiegł mi Moją szansą był Właśnie ten, no właśnie ten Człowieku co się z Tobą dzieje Zastanów się | ||||
6. | Wokół sami lunatycy | 03:40 | ||
muzyka: Jerzy Styczyński, Ryszard Riedel słowa: Ryszard Riedel Sen to zło nie ma złudzeń, sen agarnął wszystkich ludzi. Czarno wokół, miasto śpi, nikt nie może się obudzić. Kot na dachu, szczur w kanale, Księżyc kusi mundurki białe. Zielonego światła brak Lunatycy otaczają mnie Ooo! Ooo! Bloki czarne cień rzucają, a z otwartych, ślepych okien jak łzy białe. Lunatycy uciekają, lunatycy uciekają. Zakochani w sobie, wokół same lustra otaczają ich. Nie widzą nic, nie słyszą nic, nic nie czują Lunatycy otaczają mnie Ooo! Ooo! | ||||
7. | Tylko ja i Ty | 05:32 | ||
muzyka: Paweł Berger słowa: Kazimierz Galaś Chodź połóż się obok mnie, Chcę w Księżycu, w Księżycu tulić Cię. Kochać, kochać, kochać tak - bez pojęcia, o... Ale odrzuć siebie, którą nosisz, Którą nosisz w dzień I pomóż bym i ja tak uczynić mógł, Pozostańmy tak Tylko Ty Tylko Ja Tylko Ty Tylko Ja Nic bójmy się swych ciał, Niech się nasycą głodne oczy Rękom swobodę węży daj, we dwoje pokonamy strach Tylko Ty, tylko Ja, Tylko Ty, tylko Ja, Ja i Ty Nie bój się więc Powiedz, że boisz się To tak zawsze pierwszy raz Nic Bój się, o nic Tylko Ty, tylko Ja Tylko Ty. Tylko Ja Więc spij spokojnie Więc spokojnie spij Śpij | ||||
8. | Alex | 06:18 | ||
muzyka: Adam Otręba słowa: Jacek Dewódzki Byłaś w moim śnie, ubrana w sukienkę z mgły, Wszystko jak dawniej a jednak inaczej, w oczach łzy i lęk. Nie powiedziałem ani słowa, kiedy tak blisko obok siebie Widziałem miłość i rozpacz, a moje serce dławił cień. Wszystko to, czego chcesz, pozostawię tylko Tobie Nie napisany, jedyny wiersz - więcej zrobić nie mogę, Chciałem zatrzymać czas na wieczność, A mogłem dać tylko chwilę To był najpiękniejszy sen Płakaliśmy tuląc wspomnienie Wszystko to, czego chcesz ... Czy kiedyś znowu spotkam Ciebie, Zobaczę to co się śni, I chociaż pragnę - nie uwierzę Że na jawie to będziesz Ty. Wszystko to, czego chcesz ... | ||||
9. | Partyzant | 05:42 | ||
muzyka: Zbigniew Szczerbiński słowa: Maciej Balcar Kryję twarz za zasłoną rąk Gdybym mógł pewnie uciekłbym stąd Ciągle myślę: Gdzie był błąd? No gdzie był mój błąd… Wkoło grzmią kanonady bomb A mój dom parę kroków stąd Paru ludzi jeszcze wczoraj a Dziś zostałem całkiem sam Czy los Przesądzony jest, czy zgubiony jestem…? Mój los, zły los… Bronię tego miejsca jak lew Za tych co przelali tu krew Jeszcze dzień, może wytrwam tu dwa… Moze dwa… Boże mój, czemu bawią się tak W imię czego niszczą mój świat I nadzieję na następny dzień I wiarę… I wiarę w sens: Walczę ze złem A zło rośnie we mnie z każdym dniem Jaki w tym sens Gdy zabijam -czuję się lżej I coraz mnie mniej A zło rośnie we mnie z każdym dniem Jaki w tym sens Jaki sens… Tu niedawno stał mój dom Wszystko kwitło po horyzont A spokoju nie zakłócał nikt Nie zakłócał nikt Odkąd ktoś kilometry wgłąb Znalazł ropę, kazał zwijać się stąd Wziąłem broń, broniąc tego co mam Stałem się złym Partyzantem Którego ściga prawy świat | ||||
10. | Ostatnie widzenie | 08:21 | ||
muzyka: Adam Otręba słowa: Ryszard Riedel Powiedz mi mała: Dlaczego nie chciałaś ze mną iść? O nie! Dobrze wiesz mała zostałaś mi tylko Ty, tylko Ty. Dlaczego boisz się? To co najgorsze za sobą mam. Już za sobą mam. Więc dobrze jeśli chcesz, przyrzekam Ci: Już nigdy nie będzie między nami krat! Ja wiem, to był mój niewybaczalny błąd. To Ty mówiłaś mi - Ten świat wcale nie jest taki zły. Nie jest taki zły! Błagam Cię mała Ty musisz, musisz ze mną być. Ja to dla Ciebie wszystko, Te rzeczy dobre i te złe, To Ty, nie oni, musisz osądzić mnie. Cała ta reszta nie, nieważna jest, Nieważna jest, o nie! To dziwne lecz, wyrok w Twoich oczach jest. Nie boję się o nie, no bo Ty kochasz mnie. To dziwne lecz wyrok w Twoich oczach jest. Nie boję się o nie, no bo Ty naprawdę kochasz mnie. To nic, że kraty. Mała pocałuj mnie ten jeden raz, Idź już do domu mała, no idź błagam Cię. Nie wracaj tutaj nigdy nie. Nie wracaj tutaj nigdy nie! | ||||
11. | Mamy forsę - mamy czas | 05:01 | ||
muzyka: Paweł Berger, Jerzy Styczyński słowa: Kazimierz Galaś Już mówiła mama: "W życiu najważniejszy szmal. Co tam inni, Ty na siebie, Synku patrz. Taka gra, Ty musisz nauczyć się, że: Kto ma, kto ma forsę ten ma świat." Wiesz jak jest, nie jest źle. Same słowa mamy podkusiły mnie. Tan był przyjacielem, kto pieniądze mial. Kosztowałem wygód i gubiłem szans. Nikt się z nas nie nudził, no bo był szmal. Jedno hasło w głowie, jedno hasło w głowie miał: Mamy, mamy forsę i wolny czas. Znowu słowko szepnął, szepnął ktoś, A panienek tysiąc już prosiło się głos. I szalona każda noc i dzień, Nie widziałem wtedy nic piękniejszego ponad to. No, no ponad to, że: Mamy, mamy forsę i wolny czas. Mamy czas. Minął czas, minął dzień. Wolna miłość znudziła mi się. Każdy z nas miał już dość, Coś nowego wymyśleć trzeba by. Tak już jest, że się ludzie bawić chcą. Mamy, mamy forsę i wolny czas... | ||||
12. | Oh, Słodka | 08:11 | ||
muzyka: Dżem słowa: Ryszard Riedel Wołali na nią: "hej, Słodka!" To wszystko co o niej wiem. Zawsze pod tą samą bramą Wschodziła gwiazda jej. Świeciła nam wszystkim bezdomnym. Czasem tuż za rogiem stanęła ci twarzą w twarz I nie mógł nikt oprzeć się Pokusie jej włosów rozwianych. Kiedy szła ulicą neony traciły swój blask. Kiedy szła ulicą neony traciły swój blask. Swieciła nam. Dziś jesteśmy sami. I Słodkiej niema już wśród nas, Nawet ślad spod tamtej bramy. Rozmył deszcz spod tamtej bramy. Wołali na nią "hej, Słodka!". To wszystko co o niej wiem, Naprawdę wszystko co o niej wiem. | ||||
13. | Letni spacer z Agnieszką | 02:04 | ||
muzyka: Jerzy Styczyński Impresja instrumentalna | ||||
14. | Do kołyski | 06:56 | ||
muzyka: Jerzy Styczyński słowa: Maciej Balcar Żyj z całych sił I uśmiechaj się do ludzi Bo nie jesteś sam Śpij, nocą śnij Niech zły sen cię nigdy więcej nie obudzi Teraz śpij Niech dobry bóg Zawsze cię za rękę trzyma Kiedy ciemny wiatr Porywa spokój Siejąc smutek i zwątpienie Pamiętaj, że Jak na deszczu łza Cały ten świat nie znaczy nic a nic... Chwila która trwa Może być najlepszą z twoich chwil... Idź własną drogą Bo w tym cały sens istnienia Żeby umieć żyć Bez znieczulenia Bez niepotrzebnych niespełnienia Myśli złych Jak na deszczu łza Cały ten świat nie znaczy nic a nic... Chwila która trwa Może być najlepszą z twoich chwil... | ||||
15. | Dzikość mego serca | 06:21 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Dariusz Dusza Jeszcze dokoła słychać Twój śmiech, czuję zapach Twój, egzotyczny kwiat. Siedzę znów sam, tak potwornie sam Nieudało się, wszystko nie tak. Nie wiem sam, odwagi mi brak. To nie jest grzech, to nie jest grzech Onieśmielony tak Milczę wciąż, milczę wciąż. Dzikość w moim sercu, nawet nie wiesz jak Trudno zdusić ją, ukryć - ciężko tak. Obłęd w moim sercu. Boże pomóż mi! Złamać strach, złamać wstyd! Jutro odważę się ten pierwszy raz... Jeszcze dokoła echo Twych słów. Czuję każdy nerw, bicie Twego serca. Znów jestem sam, tak potwornie sam, Chociaż kocham Cię, wszystko nie tak. Dzikość w moim sercu... |