19 lutego 2007r.koncert DŻEMu w Teatrze Rozrywki w Chorzowie

[Gość]

Faktycznie bylo mega wypasnie. To byl koncert na jaki czekalem przede wszystkim a porzadne swiatlo ktore u fotografow bardzo pomaga.Druga sprawa jest scena gdzie w koncu nie tloczyli sie wszyscy i spokojnie mozna bylo fotografowac bez przeszkadzania. (Nareszcie fotki Zbyszka w dowolnej ilosci - wykle z racji malej sceny zawalony perkusja!) Foteczki oczywiscie sie pojawia ale na razie to musze troche pospac. Jutro sie zabiore za material (te twoje tez Zbyszek - w pierwszej kolejnosci.) Jak widc mozna zrobic spwietny koncert ktorey akustycznym nie byl i zadnego pogo ani fal tez nie bylo. Sami widzicie ze mozna! Do zobaczenia w Oswiecimiu. Darek i Asia, dzieki za mile towarzystwo do Katowic i spowrotem do Kraka, No i oczywiscie Przemo, Pasztet, Chery i wszystkie inne osoby z Tawerny. JB

[Piotrek]

Z ciekawostek koncertowych - Maciek musiał zabawić się w elektryka, bo Jurkowi coś odsłuch "rzęził" W ogóle Jurek coś dzisiaj często z gitarami walczył

a tam od razu elektryka - po prostu wypial z niego kabel

PS Maciek zapowiedział, że jesienią zagrają w Teatrze 2 koncerty. Z tego co zrozumiałem dzień po dniu.

e... chyba raczej tego samego dnia dwie wyjatkowe sztuki pod rzad

Pozdr

[Gość]

Koncert rewelacja Warto było poprosić mame żeby wydała za mnie 50 zł
Setlista super. Słodka... na to czekałam. dzień... też i po detoksie "ja to znam, choć nie byłem tam" chyba jakos tak, na te słowa tak na prawde czekałam, bo tak gada gada że "ja to znam, no ja to wiem" i juz na koncercie w trakcie Detoksu se tak pomyślałam "no ja, chyba z ksiazek", ale zaspiewał łądnie wiec juz się nie bede tak czepiac. Mama jak usłyszała "Do kołyski" niemal podskoczyła na siedzeniu ale wyśpiewała całą do końca Strasznie fajne bisy. Nie tak jak zwykle Whisky, Cegła, ale Uśmiech śmierci...Sen o VIctorii przy zapalonych światłach List do M. też fajnie zagrany.
Oczywiście my też sie "rozochociliśmy" więc na koncercie jesienią również będziemy się bawić
Plakat już wisi, pałka od Zbyszka dołączyła już do reszty
Swoją drogą też bym chciałą dostać takie brawa za to, że coś tam zrobie w odsłuchu(?) czy czyms tam albo ze mi wyłącza mikrofon (coś teatr ma pecha z akustykami, bo na spektaklach też robią sobie jaja).
I miło, że chłopcy mimo zmeczenia, które było dosyc widoczne wyszli jeszcze do ludzi
Troche nieposklejane i czasem nie na temat. podsumowując koncert rewelacyjny. o!

(tak się zastanawiam, czy Maćkowi te klucze nie przeszkadzają w swoich tańcach )

Pozdrawiam

[Bzyku3]

Koncert byl extra, oprucz chlopakow którzy grali niesamowicie wrazenie zrobilo na mnie naglosnienie moim zdaniem mistrzoswto w tej dziedzinie. Ja w przeciwienstwie do innych uwazam ze to duuuzy minus ze niezagrali whisky i jak dla mnie genialnego Wehikulu, do wczoraj uwazalem ze koncert bez Wehikulu to nie koncert, ale da sie bez tego powidziec ze koncert byl wyjatkowy oby takich wiecej , ale chlopaki nierobcie mi tego i niepozbywajcie sie Wehikulu ze stalych fragmentow koncertu.
Bylo SUPER z DZEMOWYM pozdrowieniem
Bzyku

[LoSeK]

Koncert świetny......
Setlista ciekawa, mnie brakowało Cegły, bo bardzo lubie ją na koncercie śpiewać
Nie wiem, o co chodziło gdy zaczynał się "Diabelski Żart" Jurek zaczął coś grać na gitarze, a Zbyszek wyglądał wtedy na trochę wkkurzonego - tak mi się wydawało, nie wiem czemu
Co do "Dwóch Piw", bardziej podobała mi się wersja za czasów Jacka.
I zauważyłem, że Jurek pomylił się/zapomniał fragmentu w "Słonecznym Dzionku".
Nie wiem, czy ktoś zauważył gdy kończył się "Człowieku, co się z tobą dzieje", gdy śpiewała już sama publiczność - gdy wychodził ze sceny Beno, bardzo rytmicznie i dosyć zabawnie to najlepsze zejscie ze sceny jakie widzialem )
Brakowało mi trochę 12-strunowej gitary Jurka chociażby z Autsajderem.

Na razie to wszystko,
Pozdrawiam!

[Benson]

PS Maciek zapowiedział, że jesienią zagrają w Teatrze 2 koncerty. Z tego co zrozumiałem dzień po dniu.

e... chyba raczej tego samego dnia dwie wyjatkowe sztuki pod rzad

W sumie to jeszcze lepiej

niesamowicie wrazenie zrobilo na mnie naglosnienie moim zdaniem mistrzoswto w tej dziedzinie.

Owszem bardzo dobre, ale czasem chyba zbyt słabo słyszałem Adama (albo zbyt mocno Jurka ).

Co do "Dwóch Piw", bardziej podobała mi się wersja za czasów Jacka.

Mnie z kolei żadna wersja tej piosenki nie przekona. Podobną alergię mam na "Do kołyski" i "W drodze do nieba".

Nie wiem, czy ktoś zauważył gdy kończył się "Człowieku, co się z tobą dzieje", gdy śpiewała już sama publiczność - gdy wychodził ze sceny Beno, bardzo rytmicznie i dosyć zabawnie to najlepsze zejscie ze sceny jakie widzialem )

A nie było to przy "Lunatykach" - ostatnim kawałku podstawowego seta?

[Gość]

uwielbiam takie koncerty...brakowało mi tego..tak po poprostu siedzieć i słuchać dobiegającej muzyki..
miło było patrzeć się z Jaah'em na siebie ze zdziwionymi oczkami kiedy rozpoczynała się jakaś piosenka ( "oo zagrali to" "ooo" itp)

również się rozpłynęłam...
to było takie połączenie teatru kochanego jako miejsca i tej muzyki...achh:)



pozdrowienia dla wszystkich znanych mi osób,które tam były...i dla Pasztecika,który biedny uwięziony jest w domku.i dzięki za miłe rozmowy koło szatni.

[LoSeK]

Nie wiem, czy ktoś zauważył gdy kończył się "Człowieku, co się z tobą dzieje", gdy śpiewała już sama publiczność - gdy wychodził ze sceny Beno, bardzo rytmicznie i dosyć zabawnie to najlepsze zejscie ze sceny jakie widzialem )

A nie było to przy "Lunatykach" - ostatnim kawałku podstawowego seta?

Racja, to było w Lunatykach Dzięki, Benson )

[dyli]

Cześć i witam

Miejsce na koncercie: Jak ktoś widzioł dwóch synków na lewym balkonie, którzy siedzieli na ziemi, przy barierkach, to jednym z nich był właśnie jo Obok nos siedziała też taka Pani

Koncert: Wspaniały klimat, super smaczki, taki jak: mikrofon, odsłuch Jurka, zejście ze sceny Bena no i oczywiście "zabawa" Maćka z nami w tzw. echo. To lubię

Setlista: Wspaniała! Coś więcej? Hm.. fajnie pewnie by było jakby zagrali Whisky, Cegła czy Wehikuł, bo to jednak "klasyka". Może tak na przykład na 4 bis? Szczególne podziękowania za "Tylko ja i Ty", "Dzień, w którym pękło niebo" i "Słodką" - utwory, które żech słyszoł na żywo po roz pierwszy. Tym bardziej wielkie dzięki. Końcowa Victoria - wyciszenie przed pójściem do domu. Dzięki

Dzięki mojemu współtowarzyszowi za śpiew i towarzystwo podczas koncertu

Pozdrawiam,
Dyłi

[Gość]

REWELACJA jestem cały czas pod wrażeniem całą noc mi się ten koncert śnił.
solówki Jurka mistrzostwo, Borzucki też pięknie wymiatał .Ludzie na prawym balkonie fajnie się bawili ja też chciałam się pobujać ale siedziałam przed kamerzystą w 20 rzędzie i bym mu zasłaniała.Też jak nie którym brakowało mi kilku utworów np.Wehikuł albo Mała aleja róż no ale ten koncert musiał by z 6godzin potrwać jakby mieli grać na życzenie.Ogólnie super, PAŁECZKI LATAŁY w powietrzu chyba sobie zaraz puszczę jakiś koncert na dvd.
Cieszę się że wyszli jeszcze raz na bis przy zapalonych światłach.Szkoda ze tak szybko zleciało tyle czekania i już po wszystkim

[marzena29]

KONCERT REWELACJA.
bYŁYŚMY Z KUMPELA NA PRAWYM BALKONIE.
SZALEŃSTWO!!
A POTEM BIS PRZY ZAPALONYCH ŚWIATŁACH PO SAMA SCENĄ
SZUKAM PANA KTÓRY PO KONCERCIE ROBIŁ ZDJĘCIA FANOM Z MAĆKIEM.
WŁAŚNIE NA JEDNYM Z NICH JESTEM JA1
PAN BYŁ UBRANY NA CZARNO,MIAŁ SIWE WŁOSY I BYŁ BARDZO SYMPATYCZNY.
JAK KTOS MA DO TEGO PANA JAKIEŚ NAMIARY PROSZĘ O KONTAKT

[Gość]

coz nie czytalem poprzednich postow wiec moge sie powtorzyc

koncert genialny 100 razy lepsza sztuka niz w mega wypasna setlista, pierwszy raz na koncercie uslyszalem 'Metna wode'

takie inne wykonanie 'Czarny kapelusz' ;'Dwa piwa' ;'Człowieku co się z tobą dzieje' to bylo jedyne w swoim rodzaju (Maciek tak specjalnie troszke obok spiewal solowki Jurka calosc dawalo piorunujacy efekt,) i watpie czy na jakims koncercie to powtorza, dodam jeszcze ze strasznie mi sie podobala akustyka teatru, na poczatku tylko troszke glosnik 'pierdzial' po prawej stronie ale szybko technicy sie z tym uporali, i przede wszystkim zero ochrony zero pogo zero agresji mozna bylo sobie siedziec i sluchac, bez obawy o swoje zdrowie i o to chodzi

CUDOWNIE jednym slowem

Maciek powiedzial ze na jesien planuja w amerykanskim stylu (czyli w jeden dzien 2 koncerty) 2 koncerty w teatrze zagrac ciekawe czy bilety w pakiecie beda tansze ehhe ale po wczorjaszym na pewno sie na te koncerciki wybiore

I w Mega Beno teraz Zbyszek w naszej Dzemowej koszulce nono nastepnego typuje Jurka

PS niedlugo wrzuce kilka fotek

[Gość]

Ja na szybkiego 1 fotke Zbyszka z brzegu. NIE POZOWANA! robie fotki seriami jak automat i czasami takie sie zdarzaja Zwykle najlepiej seryjne bo zawsze mozna gdzies wybrac dynamiczne uderzania palkami Zbyszka czy rozne mimiki Mackowe. Pozdr

Jesli kogo interesuja dane to Canon 30D 70-200L iso800 i czas jakies 1/100 przyslona f/4





I TU JEDNO Z ZASKOCZENIA



Heh. Zbyszek masz u mnie mase zdjec , to chyba take "przeprosiny" ze na wczesniejszych koncertach praktycznie wcale na fotkach Cie nie mialem, ale to zwykle z powodu zastawionej perkusji na malych scenach ktore strasznie Cie zaslaniaja niezaleznie od miejsca.

[Gość]

PISZĘ DO PRZEMA bo wczoraj widziałam jego zdziwioną minę.Przed koncertem stałeś z grupką ludzi przy sklepiku Dżemu przechodziłam obok no i skojarzyłam Cię ze zdjęć i do znajomej głośno powiedziałam PRZEMO a Ty się troszkę zdziwiłeś. Ja to taka czarnulka niewysoka w brązowej skórze.
Chciałam zagadać i poznać Was osobiście ale znajomi już mnie poganiali.Może jeszcze będzie okazja kiedyś
przepraszam innych ze trochę nie na temat

pozdrawiam

[smar666]

PISZĘ DO PRZEMA bo wczoraj widziałam jego zdziwioną minę.Przed koncertem stałeś z grupką ludzi przy sklepiku Dżemu przechodziłam obok no i skojarzyłam Cię ze zdjęć i do znajomej głośno powiedziałam PRZEMO a Ty się troszkę zdziwiłeś. Ja to taka czarnulka niewysoka w brązowej skórze.
Chciałam zagadać i poznać Was osobiście ale znajomi już mnie poganiali.Może jeszcze będzie okazja kiedyś

No to byłem tam jeszcze ja i sir Benson Nie wiem jak Benson (bo do niego trzeba na audiencje sie umawiać), ale my z Przemem jestesmy otwarci na nowe znajomości No dobra, Benson też, tylko musisz powiedzieć, że kochasz Arsenal

Tak czy inaczej, do zobaczenia kiedyś przy okazji koncertu. Prosze sie nie bać, my nie gryziemy

ps. Fotki Zbyszka są super czekamy na kolejne - twoje Przemo też.

pozdrawiam smar666
OFC "Skazani na Bluesa"