"Skazani na Bluesa" na naszej klasie

[gola72]

[Harry]

Podziele sie z Wami jeszcze jednym przemysleniem.
Mianowicie:
Piszecie tutaj aby ulatwic ludziom dotarcie do nas, do forum i do FC.
I tutaj zadam pytanie:
Czy jest sens robic to na takim serwisie jakim jest nk?
Czy nie sluzy on do czegos innego?
I dodatkowo rzecz ktora razi mnie najbardziej.
Jesli komukolwiek naprawde zalezalo na tym aby dowiedziec sie czegos na temat Dzemu to trafil tu juz dawno. Nie wierze aby ktokolwiek zainteresowany tematem nie znalazl oficjalnej strony zespolu. Dlatego wlasnie robienie czegokolwiek poprzez serwisy jak nk jest dla mnie juz dzialaniem "na sile". Uwazam ze kto chce ten spokojnie do nas trafi i bez pomocy tego typu zagrywek. Badz co badz nie szukamy chyba ludzi za wszekla cene?

Takie moje male nocne przemyslenie

Pozdrowienia i dobrej nocy!

[edi1007]

Jak najbardziej popieram kolege u góry !!!!
;)
Po co działanie na siłe...

[Gość]

Nikt nikogo nie może do niczego zmusić-choćby Nas tu wszystkich do tego, by dołączyli do fanów na N.K. jednak kochani realiów nie oszukamy. Jestem za tym pomysłem z paru powodów mniej, lub bardziej istotnych, ale coś wam powiem, coś co przekonało mnie do tego, że N.K działa. Miesiąc temu otwarłam klub.."Brama&Blues"- lokal, który powstał dzięki miłości do dobrej muzy, gdzie "Dżem" jest numer 1. Od paru miesięcy zbieram podpisy fanów z mego miasta, którzy chcą, aby zespół zagrał u nas......odkąd stworzyłam stronke lokalu na N.K i ogłosiłam o co tu chodzi..pojawiło sie mase wiary(fanów "Dżemu), których w necie nie ma nigdzie!!! dowiedzieli się od znajomych itp( przez 2m-ce nie zebrałam tyle podpisów, co w ciągu tygodnia!!)......czyli coś w tym musi być- a nie wszystkim fanom zależy na tym, by znaleźć sie w grupie oficjalnych fanów ...słuchają muzy, pojawiają sie na koncertach i to im wystarcza..nie zastanawiają się nawet nad tym, że coś takiego jest i mogłoby ich "wkręcić"- a wystarczy(tak sądzę),że weszliby raz na naszą stronkę- kliknęli na forum, które sprowokowałoby ich do wyrażenia swej opini na któryś z tematów i zostaliby- tak było ze mną. Czasem trzeba uświadomić innym, że dzieje się coś za ich plecami o czym nawet nie pomyślą..sprowokować do działania i nie uważam,że jest to szukanie na mus....., ale osobiście nikogo też na "gwałt" nie będę przekonywać,że mam rację..