Witajcie !
Mam do was pytanie, a mianowicie gdy dzisiaj kupywałem naszywkę z wizerunkiem Ryśka, pewniem bluesman w średnim wieku tak na widok jak potwierdzam sprzedawcy, że chcę z Ryśkiem naszywkę, powiedział cytuję:
"Rysiek ? Rysiek ten.. konfident, Rysiek konfident, jak Rysiek wchodził do zakładu produkcyjnego albo na jakąś produkcję, to już na drugi dzień była tam milicja"
Dokładnie tego nie zrozumiałem, ale ten człowiek strasznie mnie zdezorientował, wiecie coś może czy Rysiek w tamtych czasach na prawdę donosił ?
Ryszard Riedel donosił ?
Moderator: smar666
Re: Ryszard Riedel donosił ?
Ile ludzi na świecie tyle i przeróżnych legend o Ryśku a czasem jak widać trafiają się i takie..
Pozdrawiam,
Jędras
Pozdrawiam,
Jędras
Pozdrawiam,
Jędrzej Otręba
Only a Gibson is Good Enough..
Jędrzej Otręba
Only a Gibson is Good Enough..
Re: Ryszard Riedel donosił ?
Ohooo....coś mi się wydaje, że za chwilę będzie wrzało na forum,
ludzie się pokłócą a nowy kolega jak szybko się pojawił tak i szybko zniknie.
Niezłą prowokacją pachnie na kilometr.
ludzie się pokłócą a nowy kolega jak szybko się pojawił tak i szybko zniknie.
Niezłą prowokacją pachnie na kilometr.
Re: Ryszard Riedel donosił ?
Zapewne inwigilował też środowisko kościelne, przebrany w sutannę i sandały, śpiewał czystej młodzieży na pielgrzymkach i oazach, których był częstym uczestnikiem.
Ze szpadlem na puklu, z ryja sztromem strzelał.
Ze szpadlem na puklu, z ryja sztromem strzelał.
Re: Ryszard Riedel donosił ?
Żadnej prowokacji tutaj nie ma, boże spotkałem takiego człowieka co tak powiedział więc chciałem się spytać ludzi którzy mają wieksze pojęcie o jego osobie i tyle, sam osobiście uwielbiam Ryśka i mialem nadzieje że to nie prawda...
Re: Ryszard Riedel donosił ?
W środowisku narkomańskim opisane wyżej koleje losu są znane jak chleb powszedni. Nie widzę w tym żadnej ujmy w ludziach, którzy nie wytrzymują presji związanej z całym procederem produkcji narkotyków. Powiem, że zjawisko nie tyczy tylko narkotyków, ale całego świata...Zawsze ktoś sypnie...
U Skaradzińskiego jest tylko cień rzucony, jeśli chodzi o postać Ryśka w środowisku narkomanów w całej Polsce, ale i w Tychach. Natomiast więcej przykrych szczegółów można poznać w pracy magisterskiej ( książkom naprawdę ciężko ująć pod pojęciem) pani Kaszycy Biała i Czarna Legenda Ryśka Riedla" .
Uważam, że logicznym wynikiem jest to, że udział Ryśka Riedla (osoba publiczna) w zaopatrywaniu w towar i innych postronnych rzeczy z tym związanych, zwróci uwagę na służby, które zajmują się zwalczaniem tej choroby. Innym kątem spojrzenia można nazwać sypnięciem. A to "gwiazda" to może bać się o swoją dupę. Zarzuty można łatwo kierować, gorzej je argumentować. Nie ma nad czym dewagować. A nawet? Nie Rysiek pierwszy i nie ostatni... Niczego to nie zmieni i nie naprawi.
U Skaradzińskiego jest tylko cień rzucony, jeśli chodzi o postać Ryśka w środowisku narkomanów w całej Polsce, ale i w Tychach. Natomiast więcej przykrych szczegółów można poznać w pracy magisterskiej ( książkom naprawdę ciężko ująć pod pojęciem) pani Kaszycy Biała i Czarna Legenda Ryśka Riedla" .
Uważam, że logicznym wynikiem jest to, że udział Ryśka Riedla (osoba publiczna) w zaopatrywaniu w towar i innych postronnych rzeczy z tym związanych, zwróci uwagę na służby, które zajmują się zwalczaniem tej choroby. Innym kątem spojrzenia można nazwać sypnięciem. A to "gwiazda" to może bać się o swoją dupę. Zarzuty można łatwo kierować, gorzej je argumentować. Nie ma nad czym dewagować. A nawet? Nie Rysiek pierwszy i nie ostatni... Niczego to nie zmieni i nie naprawi.
"(...) skąd mamy wiedzieć, że nie jesteśmy bohaterami dzieła jakiegoś pisarza, przelotną myślą kogoś nudzącego się w autobusie albo źdźbłem w oku Boga, źdźbłem, od którego w tym oku pojawiły się łzy?" Stephen King
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości