Wehikuł czasu - Spodek '92 vol. 2
Skład:
Paweł Berger - instrumenty klawiszowe
Adam Otręba - gitara
Beno Otręba - gitara basowa i śpiew
Jerzy Piotrowski - perkusja
Ryszard Riedel - śpiew, harmonijka ustna i instrumenty perkusyjne
Jerzy Styczyński - gitara
oraz Rafał Rękosiewicz - instrumenty klawiszowe
Realizacja dźwięku - Piotr Brzeziński przy współpracy Alka Galasa i Wojciecha Siwieckiego, remix Zbigniew Malecki przy współpracy Elżbiety Szczerby
Nagrań dokonano podczas koncertu w Spodku w Katowicach 20 czerwca 1992 roku.
Uwaga! W wersji kasetowej inna kolejność utworów. W najnowszych wydaniach CD brak utworów nr 13,14 i 15.
Projekt okładki - Jerzy Linder
Wydawnictwa
4MC Asta AS 017-020; październik 1992 - 163'49"
2CD Dżem S.C. DSCD 001-002 ; lipiec 1993 - 142'07"
4MC Ania Box Music MC-ABM ; lipiec 1995 - 163'49"
2CD Ania Box Music CD-ABM 022-023 ; lipiec 1995 - 142'07"
4MC Box Music BSMC 009-010 ; wrzesień 1997 - 163'49"
2CD Box Music BSCD 009-010 ; wrzesień 1997 - 142'07"
4MC Box Music/Pomaton EMI 7243 4947914 - 4947924 ; Premiera 6 lipiec 1998 - 163'49"
2CD Box Music/Pomaton EMI 7243 4947912 - 4947922 ; Premiera 6 lipiec 1998 - 142'07"
1. | Józa's Silesian Sound | 04:10 | ||
muzyka: Adam Otręba, Benedykt Otręba Impresja instrumentalna | ||||
2. | Jak malowany ptak | 04:35 | ||
muzyka: Jerzy Styczyński słowa: Dariusz Dusza Za oknem żywi ludzie, inny wymiar, inne życie. Czy wiesz, jak ciężko jest Walczyć z każdym nowym dniem, Każdej nocy modlić się o bezpieczny, spokojny sen. Bez nadziei i bez szans spojrzeć w karty mówiąc pas Czy przyjmiesz mnie mój Boże, kiedy odejść przyjdzie czas? Czy podasz mi swą rękę? A może będziesz się bał, będziesz się bał... Za oknem wrzeszczą ludzie, Szybę stłukł rzucony kamień. Czy wiesz jak czuję się, Gdy wy objęciach trzymam śmierć? Gdy wyrok napisany w lekarza oczach szklanych. Gdy lecę, lecę tak, jak ten malowany ptak. Czy przyjmiesz mnie mój Boże... Za oknem wrzeszczą ludzie... Czy przyjmiesz mnie mój Boże... | ||||
3. | List do M. | 08:57 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Dorota Zawiesienko, Ryszard Riedel Mamo piszę do Ciebie wiersz, Może ostatni, na pewno pierwszy. Jest głęboka, ciemna noc, Siedzę w łóżku a obok śpi ona I tak spokojnie oddycha. Dobiega mnie jakaś muzyka, Nie to tylko w mej głowie szum. Siedzę i tonę i tonę we łzach, Bo jest mi smutno, bo jestem sam. Dławi mnie strach. Samotność to taka straszna trwoga, Ogarnia mnie, przenika mnie. Wiesz mamo, wyobraziłem sobie, że Że nie ma Boga, nie ma nie! Spokojny jest tylko mój dom, Gdzie Ty jesteś a mnie tam nie ma. Gdzie nie wrócę już chyba, chyba nie. Mamo bardzo Cię kocham, kocham Cię! Myślałem, że Ty skrzywdziłaś mnie, A to ja skrzywdziłem Ciebie. Szkoda, że tak późno pojąłem to. Tak późno to, to zrozumiałem. Zrozumiałem to. Samotność to taka straszna trwoga... | ||||
4. | Śmiech czy łzy | 02:48 | ||
muzyka: Adam Otręba Impresja instrumentalna | ||||
5. | Letni spacer z Agnieszką | 02:11 | ||
muzyka: Jerzy Styczyński Impresja instrumentalna | ||||
6. | Naiwne pytania | 12:12 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Ryszard Riedel Kiedy byłem mały, zawsze chciałem dojść na koniec świata. Kiedy byłem mały... Pytałem: "Gdzie i czy w ogóle kończy się ten świat?" Kiedy byłem mały... W życiu piękne są tylko chwile. W życiu piękne są tylko chwile. Tak, tak. Kiedy byłem mały, Pytałem: "Co to życie, pytałem co to jest życie mamo?" - "Widzisz życie to ja i Ty, ten ptak, to drzewo i kwiat." Odpowiadała mi. W życiu piękne są tylko chwile... Teraz jestem duży I wiem, że w życiu piękne są tylko chwile. Dlatego czasem warto żyć. Dlatego czasem warto żyć! W życiu piękne są tylko chwile... Kiedyś, kiedyś byłem mały. Pytałem: "gdzie i czy", tak, tak... Kiedyś byłem taki mały, mały, mały | ||||
7. | Jesiony | 11:40 | ||
muzyka: Leszek Faliński, Ryszard Riedel słowa: Kazimierz Galaś Te same mury od rana Te same stoły odrapane Te same twarze, te same słowa Od lat już bardzo dobrze znane To same miejsce już od lat Ci sami ludzie obok Ciebie Twój mały półprywatny świat Czy tylko Twój, Ty nie wiesz Nie wiesz nie, czy tylko Twój Ty nie wiesz nie Z nadzieją patrzysz na kufla dno Zostało jeszcze trochę piany Tam Afrodytę wypatrzyć chcesz Lecz wzrok Twój już pijany I znów wychodzisz z piany pijany Z przybitą do ramion głową Szukasz gdzieś wyjścia lecz Wokół ściany zamknięte w krąg Zamknięte w krąg Z nadzieją patrzysz na kufla dno... I znów wychodzisz z piany pijany... | ||||
8. | Kaczor, coś ty zrobił | 03:05 | ||
muzyka: Jerzy Styczyński słowa: Kazimierz Galaś Rano budzę się spocony, Kaczor męczy, męczy mnie. Już butelka wysuszona, Szlag by trafił wczorajszy dzień. Sklep dopiero od dziewiątej, Piwa nie dowieźli znów, Brak mi słów, brak mi słów. To już chyba jest końcówa, Dziś rozsypię, rozsypię się. Woda wcale nie pomaga, Ja o piwie tylko śnię. Czysta, Bałtyk, Wyborowa od myślenia boli głowa, Boli mnie, boli mnie. Kaczor, kaczor coś narobił, Kaczor nie męcz, nie męcz mnie. Pracę chyba też mam z głowy - To już piąty, piąty dzień. Czysta, Bałtyk, Wyborowa od myślenia boli głowa, Boli mnie, boli mnie. Czysta, Bałtyk, Wyborowa od myślenia boli głowa, Boli mnie, boli mnie. Ja a piwie tylko śnię. | ||||
9. | Czerwony jak cegła | 06:05 | ||
muzyka: Ryszard Riedel, Jerzy Styczyński słowa: Kazimierz Galaś Nie wiem jak mam to zrobić, ona zawstydza mnie. Strach ma tak wielkie oczy, wokół ciemno jest. Czuję się jak Benjamin i udaję, że śpię. Może walnę kilka drinków, one nakręcą mnie, Nakręcą mnie! Czerwony jak cegła, rozgrzany jak piec, Muszę mieć, muszę ją mieć. Nie mogę tak odejść, gdy kusi mnie grzech. Muszę mieć, muszę ją mieć Nie wiem jak mam to zrobić, by mężczyzną się stać I nie wypaść ze swej roli, tego co pierwszy raz. Gładzę czule jej ciało, skradam się do jej ust. Wiem, że to jeszcze za mało, aby Ciebie mieć, No aby Ciebie, Ciebie mieć! Czerwony jak cegła... Nie wiem jak to się stało, ona chyba już śpi, Leżę obok pełen wstydu, krótki to był zryw. Będzie lepiej, gdy pójdę, nie chcę patrzyć jej w twarz. Może kiedyś da mi szansę, spróbować jeszcze raz, Jeszcze jeden, jeden raz! | ||||
10. | Czarny chleb | 07:58 | ||
muzyka: Dżem słowa: Ryszard Riedel Tam czarny chleb, tam czarny chleb, Tam czarny chleb, tam czarny chleb smakuje, Tam zawsze brak, tam zawsze brak, Tego się życie, życie się osłodzi I gorzki czaj i gorzki czaj Ci wchodzi. Sam sobą się, sam sobą się pokochaj, Bo żona Twa, jeśli Ją masz, To w domu szlocha, to w domu szlocha. Jak forsę masz, jak forsę masz, To przegrasz ją w pokera. Tam żaden zgred, tam żaden zgred, Przeważnie nie grypsuje. I żaden klucz, i żaden klucz Do zamka nie pasuje, nie pasuje. Tam tylko sny są erotyczne, erotyczne. Tam wszystko masz co trzeba, Jedynie nikt wolności ci nie sprzeda. | ||||
11. | Pożegnanie | 00:54 | ||
12. | Harley mój | 06:08 | ||
muzyka: Dżem słowa: Ryszard Riedel Kiedy siędzę na maszynie totalny czuję luz Włączam silnik, daję kopa, za mną tylko kurz. To wspaniała jest maszyna choć ma czterdzieści lat. Stary mój też ją dosiadał, To samo czul mój starszy brat. Harley mój, to jest to. Kocham go, kocham go. Harley mój, to jest to, kocham go, kocham go. On zmienił moje życie odkąd poskładałem go. On wyleczył mnie z kompleksów, dał mi swoją moc. Nigdy mnie nie zdradził, nie zawiódł ani raz. To wspaniała jest maszyna, Choć ma już ze czterdzieści lat. Haney mój, to jest to, kocham go, kocham go... On zmienił moje życie odkąd... | ||||
13. | Uśmiech śmierci | 04:33 | ||
muzyka: Jerzy Styczyński słowa: Ryszard Riedel Gdy o łzę uderza łza, znowu widzę Twoich ust tak piękny kształt. Jestem teraz teraz sam ucichł wokół szum i gwar Wszyscy ze swoimi, lub do swoich poszli żon. Kto pomoże, teraz kto? Znaleźć mi w tej ciszy twarz Mojej małej, którą dawno już śmierć okrutna zabrała mi. Pamiętam, pamiętam dobrze ją, Jak weszła przez zamknięte drzwi. Nie mogłem w to uwierzyć, Lecz Ty wiedziałaś już, Że to śmierć odwiedziła nasz dom. I krzyczałem: "Nie zabieraj jej, Zostaw małą, zostaw proszę Cię!" Ale ona tylko uśmiechnęła się, Mówiąc: "Ma już tylko mnie." Siedziałem na Twym łóżku ściskając Twoją dłoń, Lecz ona chłodna była już. Potem tylko przez chwilę widziałem taniec Twój. Taniec Twój ze straszną śmiercią. Wiem, że ona do wszystkich, do mnie też. Wejdzie dumnie przez zamknięte drzwi. I do tańca mnie zaprosi bym Moją małą spotkać mógł. Moją małą, moją małą spotkać mógł. Gdy o łzę uderza łza, znowu widzę... | ||||
14. | Kim jestem - jestem sobie | 04:25 | ||
muzyka: Ryszard Riedel, Jerzy Styczyński słowa: Ryszard Riedel Jestem sobie prawdą, fałszem i zagadką też. Jestem sobie ojcem, sobie matką, sobie bratem. Jestem sobie prawdą, fałszem i zagadką też. Jestem sobie ojcem, sobie matką, sobie bratem. Szatanem jestem złym, aniołem z aureolą, Wrogiem i kochankiem, aktorem z ulubioną rolą, Dopełnieniem świata, oceanem, pustą szklanką. Jestem i wyrokiem, nawet sędzią, nawet katem. Jestem, jestem wszystkim, nawet bogiem, Tylko sobą, sobą być nie mogę, o nie! Jestem, jestem wszystkim, nawet bogiem, Tylko sobą, sobą być nie mogę, o nie! | ||||
15. | Najemnik II | 12:35 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Ryszard Riedel Patrzę w lustro szukając resztek uczuć w twarzy mej Czy muszę zabijać z zimną krwią. Słyszę ruch myśli, siłę, no siłę zwalczmy siłą. Nie, nic się nie, nic się nie z mych marzeń nie spełniło. Nie, nic się nie, nic się nie z mych marzeń nie spełniło. Dopóki ostatnia z gwiazd nie skona, Nie, czy żołnierz jest po to żeby zabijać. Tak wiem, tak wiem to tylko rozkaz. Tak wiem to tylko rozkaz. Nie, nic się nie z mych marzeń nie spełniło. Nie, nic się nie z mych marzeń nie spełniło. Nie wiem jak długo, jak długo jestem tu. Jaki dziś mamy dzień nie wiem też. Patrzę w lustro szukając resztek uczuć w twarzy mej Czy muszę zabijać z zimną krwią, Słyszę ruch myśli, siłę, no siłę zwalczmy siłą. Nie, nic się nie, nic się nie z mych marzeń nie spełniło. Nic się nie, nic się nie z mych marzeń nie spełniło Nic się nie, nic się nie z mych marzeń nie spełniło |