[2012.05.04] Wrocław, Wyspa Słodowa

[gladysh]

Tradycji stało się zadość i Dżemy kolejny już raz zagrają podczas weekendu majowego na wrocławskiej Wyspie Słodowej.
http://www.dzielnicewroclawia.pl/3-majo ... azda-dzem/

Dżem wystąpi w piątek 4 maja ok. godziny 16.50

Bilety:
bilet jednodniowy: 57 zł – przedsprzedaż, 65 zł – w dniu koncertu

karnet 3-dniowy: 99 zł – przedsprzedaż, 110 zł – w dniu koncertu

Bilety do nabycia w sieci salonów Empik i MediaMarkt w całej Polsce oraz w serwisach http://www.biletin.pl, http://www.ticketpro.pl i http://www.eventim.pl

[gladysh]

Udany, prawie dwugodzinny koncert, w którym najbardziej zadziwiła mnie aranżacja Lunatyków. Kogoś też to zdziwiło ?

Lista:

1. Paw
2. Mała aleja róż
3. Strach
4. Idź zawsze do przodu
5. Do kołyski
6. Powiał boczny wiatr
7. Magazyn mód
8. Partyzant
9. Diabelski żart
10. Wehikuł czasu
11. Sen o wiktorii

Bis:
12. Kaczor
13. Cegła
14. Autsajder
15. Lunatycy
16. Whisky


Może się starzeję, ale przeraża mnie liczba dzieciaków chodzących w fryzurach a'la Justin Bieber. Naprawdę, na koncert Dżemu nie wypada... A może to zwyczajnie znak czasów...

[HudyPL]

Mały błąd w setliście - zamiast Magazynu grali Mamy forsę, mamy czas A ta wersja lunatyków grana jest już długo

[balt87]

łeee a już miałem nadzieję, że prawie w ogóle niegrany ''Magazyn mód '' wskoczył do seta

[Cybel]

Udany, prawie dwugodzinny koncert, w którym najbardziej zadziwiła mnie aranżacja Lunatyków. Kogoś też to zdziwiło ?

Ta wersja "Lunatyków" po śmierci Rysia stała się tak naprawdę wersję obowiązującą i graną znacznie częściej niż tradycyjna. To aranżacja zespołu Ziyo, przygotowana na "List do R." - spodobała się zespołowi wtedy na tyle, że włączyli ją do repertuaru

[olusia11]

a szkoda, dużo bardziej podoba mi się ta tradycyjna

[Cybel]

Przyznam, że mnie też znacznie bardziej podoba się wersja pierwotna. W tej nowszej "Lunatycy" zatracili niestety wiele swych walorów i z utworu "o czymś", przejmującego, stali się taką piosenką bez większych zobowiązań. Przynajmniej ja tak to odbieram. Podobne odczucia mam w stosunku do "Detoxu".

[eMka]

Koncert długi. Nie spodziewałam się, że na tak "neutralnej" imprezie, jaką była właśnie Majówka, chłopcy zagrają tak długo.
Bardzo dobry koncert, ludzie bawili się świetnie, chociaż mając w pamięci klimatyczne festiwalowe atmosfery miałam jakiś mały niedosyt. Ciekawa byłam też, jak zostaną przyjęci poza Śląskiem, Górnym Śląskiem
Wyszło bardzo fajnie.

Set standardowy, niestety bez perełek, ale jako, że to impreza łącząca pokolenia i różne gatunki (na Majówce byli i Grubson, i Jelonek i Łąki Łan na ten przykład), było bardzo fajnie.

A jako, że ja tradycyjnie w fosie grasowałam z aparatem, nie mając jak się tam dostać Zbyszek, którego stąd bardzo pozdrawiam, nawet sam chciał mi dać swoją opaskę "artysta", jednak stwierdził, że bez tego to go na scenę nie puszczą

No i panowie z ochrony dziwnie nadgorliwi, bo wyrzucili nas z fosy w połowie pierwszego utworu
Ale i na nich znalazł się sposób

Z perełek jeszcze muszę przywołać fakt, który mnie rozbawił
A mianowicie Maciek, który jak gdyby nigdy nic spacerował sobie przed koncertem po terenie festiwalowym nie budząc większego zainteresowania. Powód? Rekwizyty w postaci ciemnych okularów i... dzieciątka na trójkołowym rowerku. Plus 10 do anonimowości

A Jasiu zagadywał co rusz do Ani Brachaczek z Biff

[Acerman]

A mianowicie Maciek, który jak gdyby nigdy nic spacerował sobie przed koncertem po terenie festiwalowym nie budząc większego zainteresowania.

jak gdyby nigdy nic - a to nie mógł? jakiś zakaz spacerowania dla muzyków tam był? a kto wie, moze i poza spacerowaniem to i z toalety Maciek korzysta tak jak "zwykły" człowiek kto wie,kto wie. .

[eMka]

Haa! Kolego drogi, spokojnie, bez bulwersa proszę
Przecie ja to piszę w oczywistym (widać nie dla wszystkich) kontekście.

Kwestia syndromu gwiazdy, wykazywanego przez publikę - nie raz już o tym pisałam i przegadywałam z różnymi muzykami.
Jak tylko się odsłaniasz (bez okularów, czapki, kaptura) to od razu chmary ludzi wokół Ciebie. A w normalnych życiowych sytuacjach jesteś człowiekiem jak każdy inny. Będąc psychologiem bawi mnie szalenie zmiana ludzkich zachowań - nagle zaskakują, że ten obok to ktoś ważny i trzeba się podniecać i brać autografy i robić sobie zdjęcia, niekoniecznie wiedząc kto to jest. Wystarczy, by był ważny

[Akinom]

Duzo już wody w Odrze od tego koncertu upłynęło ale co tam... To były najfajniejsze imieniny jakie pamiętam. Stage diving na Małej Alei Róż, Lunatycy, których chyba jeszcze nie słyszałam na żywo no i Maciek bez tych swoich pomarańczowych okularków I nawet nie gadał za wiele ku mojej uciesze, bo nie lubię jak się rozgaduje- wole jak śpiewa